Formularze część 2

Anna Sawicka

Zachęcam do zapoznania się najpierw z częścią pierwszą, która jest dostępna pod tym linkiem.

Dane pod kontrolą

Mamy już zatem odpowiedź na pytanie o ręczne wprowadzanie danych, a także wyjaśnienie, w jaki sposób formularze zapewniają ich poprawność. Wspomniane rozwijane listy to jednak nie jedyna metoda zabezpieczenia przed wprowadzeniem błędnych danych, czyli ich walidacji. Można tak zaprojektować formularz, aby zablokować wprowadzenie wartości innego typu albo spoza ustalonego zakresu. Dla przykładu: trzeba uzupełnić informację o zniszczeniu urządzenia, w skali od 0 do 10. Jeśli operator wpisze “100”, pojawi się komunikat “poza limitem”.

Jedną z metod walidacji jest także definiowanie pól obligatoryjnych: powoduje to, że nie ma możliwości zapisania formularza, jeśli nie zostaną wypełnione wymagane pola (parametry). Na przykład: formularz składa się z 10 parametrów, z których 3 są kluczowe. Jeśli pozostaną one “puste”, formularz nie zapisze się, nawet jeśli uzupełnione będą wszystkie pola nieobligatoryjne.

W formularzach można więc “zaszyć” różne sposoby walidacji, można też zarządzać dostępem do nich – co również jest gwarancją poprawności danych. Na czym polega ta opcja? Na formularz składa się zbiór określonych parametrów, a to, które i przez kogo zostaną wypełnione, zależy od uprawnień, wybrane grupy parametrów można bowiem przypisać do konkretnych grup użytkowników. Jak to działa w praktyce? Załóżmy, że w skład procesu wchodzą dane laboratoryjne i produkcyjne. Użytkownicy pracujący w laboratorium mogą edytować tylko dane laboratoryjne, pracownicy produkcji – tylko dane produkcyjne. Jednocześnie dane dotyczące całego procesu mogą być widoczne dla jego wszystkich uczestników – czasem niemożliwe jest uzupełnienie informacji bez sprawdzenia szerszego kontekstu.

Możliwe są również bardziej zaawansowane ustawienia dostępu. Przykładowo: operator maszyny nie otrzyma uprawnień do edycji danych procesowych (czyli tych, pochodzących bezpośrednio z systemów sterowania/automatyki), nawet jeśli będą one błędne. Na ich podstawie może natomiast wpisać komentarz “zabrudzony czujnik”, co jest daną pozaprocesową (czyli opisującą jakiś proces, np. numer zlecenia, tonaż do wyprodukowania, komentarz). Jak widać, zmiana danych procesowych uniemożliwiłaby usunięcie przyczyny zaistniałego na produkcji problemu.

Narzędziem, które również umożliwia weryfikację danych, jest zaszyty w Smart RDM proces akceptacji, czyli tzw. workflow. Standardowy proces składa się z następujących etapów: edycja, akceptacja, zatwierdzenie (odrzucenie). Na każdym etapie rejestrowana jest historia zmian, wraz z informacją o użytkowniku, który wprowadził dane. Po zakończeniu procesu akceptacyjnego dokument może być opublikowany, np. w formacie pdf i rozesłany do subskrybujących użytkowników. Zaakceptowane formularze są również podstawą do automatycznego generowania raportów, co daje pewność, że zostaną one przygotowane zgodnie z obowiązującym standardem. Dobrym przykładem są raporty środowiskowe, które muszą zostać opracowane zgodnie z wytycznymi. Kolejnym są raporty TSO i DSO, które mają wiele wymagań, które muszą być spełnione. Proces akceptacji gwarantuje, że wszystkie raporty będą tworzone według właściwych standardów.

Pod kątem branży, czyli formularz na życzenie

W jaki sposób powstają konkretne formularze? Ich szablony są zwykłymi szablonami AF i mogą być tworzone w ramach początkowego wdrożenia Smart RDM, podczas konfigurowania specjalnego modelu Smart RDM AF lub dodane w dowolnym momencie później. Nie są wymagane żadne inne umiejętności poza znajomością PI Asset Framework. Zestaw parametrów dla formularza jest definiowany w AF i przypisywany do zasobu, np. maszyny lub procesu – wszystko zależy od wymagań biznesowych i jest tak elastyczne, jak elastyczny jest System PI.

Następnie formularze są generowane automatycznie (lub ręcznie, jeśli jest potrzeba) w określonym terminie. Na przykład: jeśli formularz jest przypisany do maszyny, można dla niej w ciągu dnia wygenerować 24 formularze (1 na godzinę). Częstotliwość/rozdzielczość formularzy definiujemy w konfiguracji, np. godzinowe, zmianowe, dobowe, miesięczne itd. Na tej podstawie można tworzyć plany i harmonogramy. Na przykład: przy zdefiniowanej przez administratora rozdzielczości możemy wprowadzić prognozę produkcji, na podstawie, której możemy monitorować realizację planu produkcji i na bieżąco korygować go w następnych miesiącach.

Jako dodatkowe ułatwienie można do formularzy przypisać powiadomienia. Będą one przypominać o konieczności ręcznego wygenerowania formularza albo wprowadzenia danych. Powiadomienie może zawierać odnośnik do formularza “oczekującego” na uzupełnienie – aby ułatwić użytkownikowi szybkie wpisanie informacji we właściwym miejscu.

Na podstawie danych z formularzy można zdefiniować parametry, według których będą tworzone i aktualizowane rankingi. Mogą one dotyczyć różnych wskaźników produkcyjnych, na przykład: ranking awaryjności maszyn, przyczyn awarii, czasu pracy, przestojów itp. Wybór wskaźników do rankingu zależy od potrzeby klienta i technicznych możliwości pozyskania niezbędnych danych.

Powitaj formularze, pożegnaj Excele.

Podsumowując: formularze w Smart RDM to bardzo “pojemna” funkcjonalność, a ręczne wprowadzanie danych oznacza wiele możliwości i daje równie wiele korzyści. Każda informacja w konkretnym formularzu jest istotna dla konkretnego procesu: z punktu widzenia jego monitorowania i prognozowania. Drobny na pozór błąd w jednym polu może uniemożliwić wygenerowanie raportu lub obniżyć jego wartość.

Formularze powodują, że dane są kompletne, wiarygodne i aktualne – bo można je na bieżąco uzupełniać i weryfikować, w sposób uporządkowany i pod kontrolą. Na koniec pozwala to uzyskać spójne i ustandaryzowane raporty z procesu, bez ręcznych zmian ad hoc, braku przejrzystości, trudnej identyfikowalności danych i rozproszonych plików Excel.

Prawdopodobnie każda osoba czytająca ten tekst spotkała się z sytuacją chaosu w danych, gdy “każdy zapisywał je, jak chciał” – w dosłownym tego słowa znaczeniu (czasem nawet ręcznie w zeszycie, tak jak u jednego z naszych klientów). Formularze likwidują problem “rozproszonych Exceli”, czyli różnych miejsc i różnych sposobów “pracy” z danymi. Użytkownicy otrzymują jedno narzędzie i jedno miejsce, w którym dane są zbierane i udostępniane, zgodnie z uprawnieniami i przyjętymi standardami.